„Przejmująca interpretacja, zdająca każdy test porównawczy” - taki był werdykt prasowy dotyczący pierwszej płyty Meccore String Quartet dla wytwórni MDG, na której uwiecznione zostały kwartety smyczkowe Edwarda Griega. Teraz młody polski zespół zwraca się w stronę utworów Czajkowskiego. W atrakcyjnym programie albumu znajduje się jego pierwszy kwartet, słynny sekstet Souvenir de Florence oraz część niedokończonego kwartetu z lat studenckich. Muzycy Meccore otrzymują najwyższej próby wsparcie od Isabel Charisius i Valentina Erbena z Alban Berg Quartet, gwarantujące kameralistykę na najwyższym światowym poziomie. To połączenie stanowi znaczący atut sekstetu. Pełny dźwięk tych sześciorga muzyków może konkurować z brzmieniem niejednej orkiestry smyczkowej. Zespół ujawnia jednak swoje największe walory w pasażach filigranowych, jak choćby na początku czarującej serenady w drugiej części, czy w porywającym trio. Tutaj instrumentaliści prowadzą żywiołową narrację cacci, której słucha się z zachwytem, a wspaniała sześciogłosowa fuga w finale, bez wątpienia rzadko bywa oddana w piękniejszy i bardziej efektowny sposób. Również interpretacja pierwszego kwartetu w wykonaniu Meccore String Quartet robi wielkie wrażenie. Istotną rolę odgrywa element taneczny, podobnie jak i melodie ludowe, które często są pochodzenia ukraińskiego. Niebiański początek drugiej części urzeka od pierwszych dźwięków, jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Sam wielki Tołstoj byłby poruszony do łez.

Detmar Huchting, MDG